Ceny mieszkań spadają szybciej niż prognozowano
- Utworzono: czwartek, 16, marzec 2023 10:33
Mieszkania zajmowane przez właścicieli stają się ponownie bardziej przystępne cenowo mimo rosnącego oprocentowania kredytów hipotecznych i wysokiej inflacji. Wynika to z połączenia spadających cen domów oraz podwyżek płac, które otrzymało wiele osób. W rzeczywistości ceny mieszkań spadają w tym roku szybciej niż zakładano.
Ekonomista rynku nieruchomości z RaboResearch przyznał, że przystępność cenowa mieszkań zaczyna się poprawiać, co jednocześnie może brzmieć dziwnie w świetle wcześniejszych doniesień o rosnącym oprocentowaniu kredytów hipotecznych i inflacji. Dodatkowo płace szybko rosną, a ludzie zaczęli więcej pracować, co przekłada się na większy budżet na miesięczne płatności.
Przewiduje się również, że w ciągu roku ponownie spadną stopy procentowe rynku kapitałowego, na podstawie których kredytodawcy hipoteczni określają swoje stopy procentowe. W dłuższej perspektywie powinno to prowadzić do nieco korzystniejszego oprocentowania kredytów hipotecznych.
Jeszcze rok temu rynek mieszkaniowy był przesycony, a ceny mieszkań gwałtownie rosły. Jednak latem rozpoczął się spadek cen, kiedy to oprocentowanie kredytów hipotecznych zaczęło szybko rosnąć. Ponadto nabywcy mieszkań stali się bardziej ostrożni z powodu gwałtownego wzrostu kosztów energii od czasu wojny w Ukrainie. W efekcie zakup domu w zeszły roku był nieosiągalny dla znacznej grupy osób.
Eksperci Rabobank uważają, że ceny mieszkań spadną w tym roku wcześniej niż zakładali, że to możliwe. Przewidują, że mieszkania zajmowane przez właścicieli będą pod koniec roku o 7,6% tańsze niż w szczytowym momencie w lipcu 2022 roku. Wcześniej prognozowano spadek o 3% w 2023.
Nie oznacza to jednak, że problemy na rynku mieszkaniowym zostały rozwiązane. W ostatnim czasie na rynku pojawia się coraz więcej mieszkań, ale podaż wciąż nie podąża za popytem. Dzieje się tak głównie dlatego, że budowa nowych mieszkań tak naprawdę się nie rozpoczyna.
PS